Pages Navigation Menu

giełdowy obserwator

Zakupy w sieci? Uważaj na sztuczki marketingowe!

Zakupy w sieci? Uważaj na sztuczki marketingowe!

Do jakich sztuczek uciekają się marketingowcy, by przyciągnąć nasz wzrok do produktów, które chcą nam sprzedać? Odpowiedź brzmi do… wielu, a nawet zbyt wielu, przez co zakupy, online czy tradycyjne, to coś, z czego coraz trudniej jest nam wyjść obronną ręką. Jak to możliwe?

 

Marketingowcy mają w swojej służbie coś, co nazywa się neuromarketing – dziedzinę wiedzy, która odpowiada za badania i wyciąganie z nich wniosków odnośnie zwyczajów konsumenckich zwyczajnych szarych ludzi. Na tej podstawie podejmuje działania – i konsekwentnie je przeprowadza – mające na celu przyciągnięcie uwagi, a tym samym pieniędzy potencjalnych nabywców. Czy w ten sposób działa marketing również w przypadku zajęcia o nazwie zakupy online? Oczywiście! Pstrokate wzory, krzykliwe kolory, wielkie litery, przekreślone ceny, celebryci, piękne twarze i widoki czy miłe skojarzenia, a przede wszystkim dzieci i zwierzęta: to są pewniaki, które nie zmieniają się od lat. Od czynniki, za pomocą których można sprzedać niemal wszystko, nawet… same zakupy. Online czy offline, bez różnicy.